Zapiekanka czy babka ziemniaczana, potocznie zwana również kartoflakiem, jest idealnym daniem rodzinnym. Łatwym do podzielenia, idealnie się przechowującym, a jeszcze smaczniejszym z każdym podgrzaniem. Wystarczy kawałek boczku, przyprawy, cebula i trochę ziemniaków, które zostały z obiadu. W lodówce czy zamrażarce pewnie znajdzie się kawałek słoniny i cała blaszka tego przysmaku gotowa na szybką kolację czy ciepłe śniadanie.
Składniki:
- 1,5 kg ziemniaków surowych
- 3 średnie ziemniaki, ugotowane (ok. 25 dkg), najlepsze z poprzedniego dnia, jeśli zostaną z obiadu
- 1 średnia cebula
- 20 dkg boczku
- 1 kajzerka
- mleko
- 1 łyżeczka soli
- 3 szczypty pieprzu
- 1 łyżeczka majeranku
- 2 szczypty tymianku
- 2 szczypty oregano
- 2 jajka
- bułka tarta
- masło
- ok. 20 dkg słoniny
Sposób przygotowania:
Kajzerkę namaczamy w mleku. Ziemniaki ścieramy na tarce, na drobnych oczkach. Boczek i cebulę kroimy w kostkę, najpierw wytapiamy tłuszcz z boczku, następnie dodajemy cebulę ze szczyptą soli. Gdy cebula się zeszkli, odstawiamy do przestygnięcia. Blaszkę smarujemy masłem i obsypujemy tartą bułką. Namoczoną kajzerkę odciskamy i miksujemy na gładką masę z jajkami i ugotowanymi ziemniakami. Dodajemy starte ziemniaki, przyprawy, boczek z cebulą i wszystko dokładnie mieszamy. Masę przelewamy do blaszki, na wierzchu układamy plasterki słoniny. Pieczemy w 180° C 1 ½ godz. Zapiekanka jest gotowa do spożycia po lekkim przestudzeniu, jednak najlepsza jest na drugi (i kolejny dzień) pokrojona w plasterki i podsmażona na patelni. Upieczoną zapiekankę można przechowywać w chłodzie przez kilka dni.