Warmia i Mazury kojarzą mi się z łąkami, lasami i jeziorami, oczywiście! A jak lasy, to i grzyby! Przygotowując danie do tego pojedynku, spytałam moje dwie dobre koleżanki – jedną z Warmii, drugą z Mazur – jakie regionalne dania z ziemniakami robi się u nich w domu. Stwierdziłam, że przygotuję któreś z dań, które wymienią obydwie. I wyobraźcie sobie, każda podała po 5 ziemniaczanych potraw, a wspólna była tylko jedna – farszynki! I tak oto, zrobiłam te pyszne ziemniaczane kotleciki z grzybowym farszem. Farsz może być najróżniejszy! Ja wybrałam grzyby, bo również są bardzo regionalne. A poza tym zdrowe i je bardzo lubię. Farszynki przypominają nieco krokiety i mogą być spożywane do barszczu albo jako samodzielne danie obiadowe z surówkami (koniecznie!).
Składniki na 2 porcje:
Ciasto:
- 400 g ugotowanych ostudzonych ziemniaków
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki mąki pszennej
- trochę soli
- opcjonalnie: 1 jajko lub jego zamiennik
- 2 łyżeczki oleju rzepakowego do smażenia
- opcjonalnie: bułka tarta do obtoczenia farszynek
Farsz:
- kilka suszonych grzybów
- ząbek czosnku
- mała cebula
- trochę soli
- trochę pieprzu
- opcjonalnie: płatki drożdżowe
Sposób przygotowania:
Ziemniaki ugotuj, najlepiej w mundurkach. Gdy przestygną, obierz je i przepuść przez maszynkę albo praskę. Mogą to być również ziemniaki z dnia poprzedniego. Dodaj mąki, szczyptę soli, opcjonalnie jajko i wyrób na jednolite ciasto. Jeśli potrzeba, dodaj trochę mąki. Ciasto podziel na kawałki i każdy rozpłaszcz na dłoni.
Przygotuj farsz – cebulę zeszklij na patelni z łyżeczką oleju, dodaj świeże grzyby lub suszone (wcześniej moczone przez kilka godzin i odsączone). Smaż przez kilka minut, pod koniec dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz.
Na każdym placuszku ułóż trochę farszu, zawiń i formuj kulkę, a następnie połóż na patelni i rozpłaszcz. Farszynki smaż na małej ilości oleju z obydwu stron, aż się lekko zarumienią. Można je także upiec. Podawaj farszynki z sezonowymi surówkami.
Prawda, że prosty przepis? Dla mnie plusem jest także to, że można przygotować farszynki z ziemniaków z dnia poprzedniego! Raz gotuję i mam z głowy obiad na drugi dzień. No i część farszynek można także zamrozić i upiec lub odsmażyć, gdy nie ma czasu na siedzenie przy garach. Też lubisz takie sprytne gotowanie?