Proponuję chipsy bez dodatków, pieczone w piekarniku, zamiast smażenia w głębokim tłuszczu. Jest sporo pracy przy ich przygotowywaniu, ale warto poświęcić na to czas, by cieszyć się wspaniałym smakiem. Wybieramy ziemniaki nadające się do pieczenia – mają inną zawartość skrobi i dużo lepiej znoszą taką obróbkę. Danie pozostanie fit, jeśli nie dodamy do niego tłustych sosów.
Składniki (4 porcje):
- 0,5kg ziemniaków do pieczenia
- 2 łyżki oleju
- sól do posypania upieczonych chipsów
Przygotowanie:
Ziemniaki bardzo starannie umyć (szczoteczką). Możemy pokroić je na mandolinie, a jeśli jej nie mamy, wykorzystajmy bok tarki, by uzyskać cienkie plasterki. Plasterki odmoczyć w zimnej wodzie przez 10-15 minut, dzięki czemu zmniejszymy zawartość skrobi w ziemniakach. Rozgrzać piekarnik, najlepiej grill, na górze. Blachę wyłożyć folią aluminiową. Odsączyć ziemniaki. Plasterki wymieszać w misce razem z olejem (w ten sposób nie przykleją się do folii). Ułożyć ziemniaki tak, by plasterki nie stykały się ze sobą. Jeżeli jest ich zbyt dużo, piec w dwóch partiach. Włożyć do rozgrzanego piekarnika. Gdy chipsy zaczynają robić się brązowe, od razu przewrócić je na drugą stronę. Do tej czynności najlepiej nadają się szczypce. Wyłożyć chipsy na papierowy ręcznik, dając im chwilę na wystygnięcie, i przesypać do miseczki.